Holandia: Urząd imigracyjny zbada wszystkie przypadki deportacji dzieci uchodźców

Archiwum '19

fot. Shutterstock

Urząd imigracyjny IND przekazał, że do końca roku spróbuje zbadać ok. 700 spraw dzieci, którym grozi deportacja do kraju pochodzenia ich rodziców. W ubiegłym miesiącu cztery partie koalicyjne zgodziły się co do tego, że każdy przypadek powinien zostać indywidualnie zbadany.

Od jakiegoś czasu holenderski rząd jest krytykowany zarówno przez organizacje praw dziecka, jak i dziecięcych psychiatrów – wszystko z powodu deportacji dzieci uchodźców do krajów pochodzenia ich rodziców. Sprawa jest tym bardziej kontrowersyjna, że duża grupa dzieci zagrożonych deportacją urodziła się de facto w Holandii i nawet nigdy nie była w ojczyźnie swoich rodziców. Dzieci te nie znają języka ani kultury tych krajów, zaś ich pierwszym językiem jest niderlandzki.

Kwestia ta ponownie wypłynęła w styczniu. Pojawiło się nawet ryzyko rozłamu w rządzie, po tym jak chrześcijańscy demokraci zmienili oficjalną linię i wyrazili swoje poparcie dla decyzji o udzieleniu dwojgu dzieci prawa do pobytu w Holandii. Dosłownie w ostatniej chwili wstrzymano deportację armeńskiego rodzeństwa. 13-letni Howick i jego 12-letnia siostra, Lily, urodzili się w Rosji, ale przez 10 lat swojego życia mieszkali w Holandii – ani brat, ani siostra, nie znają innych języków poza holenderskim i angielskim, dlatego też po deportacji dzieci nie mogłyby kontynuować edukacji w armeńskiej szkole. Ich matka przez wiele lat walczyła o prawo do azylu w Holandii - bezskutecznie. Kobieta została deportowana już w ubiegłym roku.

Choć organizacje praw dziecka przekazały, że decyzja rządu jest „wielkim sukcesem”, to urzędnicy skrytykowali ten krok, twierdząc, że teraz większość dzieci oraz ich rodziców będzie domagała się pozostania w kraju i odmowa stanie się trudniejsza.

Teraz IND przyjrzy się każdej sprawie z osobna. „Jak tylko zapadnie decyzja, dziecko zostanie poinformowane, czy udzielono mu pozwolenia na stały pobyt” - informuje urząd imigracyjny. Poza tym otwarto właśnie system odwoławczy dla dzieci, które wcześniej nie zgłosiły się do amnestii, ale spełniają jej kryteria (czyli mieszkają w Holandii od przynajmniej pięciu lat). Nieletnie osoby, które wcześniej utraciły prawo do apelacji i mieszkają w "nieznanych lokalizacjach", również mogą wypełnić formularze. Na złożenie odwołań dzieci mają czas do 25 lutego.

Jednakże dzieci, które zostały już deportowane (w czasie kiedy partie koalicyjne pracowały nad kompromisowym porozumieniem) nie będą mogły powrócić do kraju – informację tę potwierdził w poniedziałek młodszy minister sprawiedliwości, Mark Harbour.


16.02.2019 KK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki