Holandia: Podpalacz z Diemen wyraził skruchę

Archiwum '19

fot. Shutterstock

Mężczyzna oskarżony o podłożenie ognia w mieszkaniu w Diemen w lipcu 2017 roku, Gilermo I., wyraził skruchę z powodu tragicznych wydarzeń, które były konsekwencją pożaru. Jego proces rozpoczął się w piątek.

„Uważam, że to, co się stało, jest straszne. Nie mogę jednak cofnąć czasu” - cytuje go stacja RTL Nieuws. Pożar rozpoczął się wcześnie rano, dnia 19 lipca 2017 roku, na pierwszym piętrze w budynku mieszkalnym przy ulicy Rode Kruislaan. Jeden z mieszkańców budynku, 27-letni mężczyzna, poniósł śmierć. Zatruł się tlenkiem węgla. Jego ciało znaleziono na 12. piętrze, kilka godzin po wybuchu pożaru. Dwie inne osoby zostały ranne.

25-letni Gilermo I. przyznał się do podłożenia ognia w mieszkaniu swojej 24-letniej siostry Simony. W trakcie rozprawy przekazał, że kiedy to robił, nie myślał o niebezpieczeństwie oraz o konsekwencjach swoich czynów. Dziewczyna była wtajemniczona w plan – rodzeństwo zaplanowało pożar, aby wyłudzić pieniądze z ubezpieczalni. Według młodej kobiety, to jej brat wpadł na ten pomysł, a ona zgodziła się, motywowana chęcią zdobycia pieniędzy.

Trzeci podejrzany w tej sprawie, 27-letni Rachied V., zaprzeczył swojemu udziałowi w planowaniu całej akcji. Poza tym zdecydował się na skorzystanie z prawa do zachowania milczenia.


19.01.2019 KK Niedziela.NL



Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki