Holandia: Czterolatek wrócił pobity ze szkoły

Archiwum '18

Post ze zdjęciem pobitego w szkole podstawowej De Meerpaal w Leiden 4-latka został udostępniony ponad 40 tysięcy razy i wywołał dyskusję na temat znęcania w szkole. Zdjęcie pokrytej siniakami twarzy syna opublikował jego ojciec. Chłopiec został pobity przez dwóch starszych uczniów tej samej szkoły, którzy wcześniej wciągnęli go w krzaki i powalili na ziemię.

- Bał się powiedzieć, co się stało. Mówił, że jeśli mi powie to znów go pobiją - pisze w poście na Facebooku ojciec chłopca, Stephan de Wolff.

Mężczyzna zadzwonił do szkoły syna, a gdy tam powiedziano mu, że takie sytuacje się zdarzają, De Wolff poszedł z dzieckiem na policję. Funkcjonariusze poinformowali go, że wobec nieletnich sprawców pobicia właściwie nie można wyciągnąć konsekwencji.

- Czy naprawdę żyjemy w czasach, gdy 4-letnie dziecko wraca ze szkoły posiniaczone, bo podczas przerwy ktoś pobił je w krzakach? Czy dla bezpieczeństwa mam uczyć swoje dzieci jak uderzyć kijem w głowę? - pyta w mediach społecznościowych De Wolff. Oburzenie mężczyzny podzielają tysiące internautów, którzy również uważają, że najwyższy czas by problem znęcania w szkole został potraktowany poważnie.

Marton de Pinth, dyrektor zespołu szkół PROOLeide, do którego należy De Meerpaal zapewnił w rozmowie z mediami, że wszczęto dochodzenie w sprawie pobicia.

02.06.2018 MŚ Niedziela.NL