Holandia: Rowerzysta jechał autostradą, „A w Polsce tak można…”

Archiwum '17

Holenderska policja zatrzymała w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego rowerzystę, jadącego autostradą A2. Mężczyzna tłumaczył, że w Polsce jeżdżenie rowerem po autostradzie jest dozwolone… - opisuje lokalny dziennik De Gelderlander.

O tym, że pasem awaryjnym autostrady A2 jedzie rowerzysta, poinformowali policję zaniepokojeni kierowcy, mijający mężczyznę jadącego jednośladem. Na miejsce wysłano dwa radiowozy, poinformowała na Facebooku policja regionu Zaltbommel. Według dziennika Brabants Dagblad mężczyzna jechał kolarzówką.

Kiedy 26-letni rowerzysta został zatrzymany przez funkcjonariuszy, powiedział im, że jedzie z Kerkdriel do znajomego w Bruchem (prowincja Geldria). 26-latek tłumaczył, że to nawigacja w telefonie skierowała go na autostradę. Następnie dodał, że w Polsce można jeździć rowerem po autostradzie, czytamy w De Gelderlander.

– On nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo jest to niebezpieczne – dziennik De Gelderlander cytuje jednego z policjantów.

Mężczyzna nie miał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, więc został zatrzymany i przewieziony na komisariat. Tam ustalono jego tożsamość na podstawie odcisków palców. 26-latek został ukarany mandatem w wysokości 140 euro i następnie zwolniony, opisuje De Gelderlander.

29.08.2017 ŁK Niedziela.NL