Ofiary holenderskiego „dentysty-sadysty” dostaną odszkodowania. „Nawet 40.000 euro”

Archiwum '16

fot. Shutterstock

Holenderski dentysta Mark van N., który pracując we Francji okaleczył lub oszpecił dziesiątki pacjentów, będzie musiał wypłacić części z nich odszkodowania.

Van N. określany jest przez niderlandzkie media często mianem „horrortandarts” („dentysta z horroru”), a francuskie gazety nazywały go też „rzeźnikiem”. Opisy jego praktyk dla osób bojących się wizyt u dentysty, muszą brzmieć jak okropny koszmar. Van N. wyrywał zdrowe zęby, łamał szczęki, podawał końskie dawki środków znieczulających, a za niepotrzebne, bolesne i oszpecające zabiegi żądał czasem tysięcy euro.

Jeszcze kiedy pracował w Hadze pacjenci skarżyli się na jego brutalne metody pracy. Kiedy jego działalnością zainteresowała się niderlandzka Inspekcja Służby Zdrowia, Van N. zamknął haską praktykę i przeprowadził się do francuskiej wioski Château-Chinon, gdzie otworzył gabinet stomatologiczny.

Metod pracy, niestety, nie zmienił. Francuskiej prokuraturze udało się udowodnić, że Van N. w okresie od 2008 do 2012 roku okaleczył lub oszpecił co najmniej stu pacjentów. Dentysta sadysta z Hagi wyrywał całkiem zdrowe zęby, łamał szczęki, a nawet tak wbijał w dziąsła fragmenty sprzętu dentystycznego, że te w nich pozostawały – opisywał omroepwest.nl.

- Jednemu pacjentowi w ciągu 3 lat wyrwał 16 zębów. Niektórzy mieszkańcy tej francuskiej wioski nie potrafią już normalnie mówić, ponieważ uszkodził im szczęki. Wszystko to było bardzo bolesne. A w dodatku wszystkie te zabiegi były bardzo drogie. Wyłudzał od nich pieniądze, to oszust – relacjonował proces korespondent telewizji NOS Ron Linker. Pisaliśmy o tym również na tych łamach: TUTAJ       

W kwietniu tego roku francuski sąd skazał Holendra na karę 8 lat pozbawienia wolności i nałożył na niego dożywotni zakaz wykonywania zawodu. Wielu byłych pacjentów domaga się od brutalnego i nieudolnego stomatologa odszkodowań. W tym celu powstała specjalna komisja, która analizuje sytuację każdego z pacjentów.

W piątek 9 września holenderski dziennik „De Telegraaf” poinformował, że komisja zdecydowała, że 17 byłym pacjentom należą się odszkodowania. Ich wysokość jest różna, ale w co najmniej jednym przypadku chodzi o 40.000 euro, informują holenderskie media.

- Niektórzy pacjenci nadal muszą chodzić do stomatologów, by ci naprawiali szkody wyrządzone przez Van N. Im te pieniądze bardzo się przydadzą – cieszyła się z decyzji komisji Nicole Martin, przewodnicząca stowarzyszenia zrzeszającego ofiary holenderskiego „dentysty z horroru”.

Na 17 odszkodowaniach zapewne się nie zakończy, gdyż 61 byłych pacjentów Van N. nadal czeka na decyzję komisji, informuje „De Telegraaf”.  



12.09.2016 ŁK Niedziela.NL



Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki