Holandia: Wilders chce rządzić, więc „tymczasowo” rezygnuje z kontrowersyjnych planów

Holandia

Fot. Robert Hoetink, Holandia / shutterstock.com

Geert Wilders, lider populistycznej Partii Wolności PVV, ogłosił w poniedziałek, że „tymczasowo” wycofuje trzy kontrowersyjne projekty ustaw.

W wyborach parlamentarnych z 22 listopada 2023 r. to właśnie antyislamskie, antyimigracyjne i eurosceptyczne PVV uzyskało najwięcej mandatów w drugiej izbie parlamentu Tweede Kamer. Na partię Wildersa zagłosowało prawie 24% głosujących.

PVV nie ma jednak większości w Tweede Kamer i jeśli Wilders chce utworzyć rząd, musi znaleźć koalicjantów. Od kilku tygodni trwają rozmowy lidera PVV z szefami trzech innych partii. Są to liberalne VVD odchodzącego premiera Marka Rutte, Nowa Umowa Społeczna NSC Pietera Omtzigta oraz Ruch Rolników i Obywateli BBB Caroline van der Plaas.

Liderzy VVD i SCP podkreślają, że ewentualną koalicję z antysystemowym PVV rozważą tylko wtedy, jeśli PVV będzie przestrzegać zasad państwa prawa i holenderskiej konstytucji.

Poniedziałkowa decyzja Wildersa jest wyjściem naprzeciw tym oczekiwaniom. Szef PVV wycofując się z najbardziej kontrowersyjnych - a w opinii wielu ekspertów po prostu niezgodnych z konstytucją i niemożliwych do zrealizowania w państwie prawa - pomysłów pokazuje, że jest w stanie poświęcić dużą część programu, by zachęcić potencjalnych koalicjantów do wspólnych rządów.

Projekty ustaw, które Wilders wycofał z parlamentu dotyczyły „prewencyjnych aresztowań bez nakazu sądowego”, zakazu „niektórych form manifestowania islamskich przekonań” oraz odebrania praw wyborczych ludziom z podwójnym obywatelstwem.

Wilders podkreśla, że jest w stanie poświęcić te plany, jeśli nowy rząd zajmie się najważniejszym według niego obecnie wyzwaniem, czyli ograniczeniem liczby uchodźców i imigrantów przyjeżdżających do Holandii.

We wtorek rozmowy koalicyjne pomiędzy przedstawicielami PVV, VVD, NSC i BBB zostaną wznowione po przerwie świąteczno-noworocznej. Wycofanie się z niekonstytucyjnych planów, które i tak nie mogły liczyć na duże poparcie w parlamencie, można zapewne odczytać jako ukłon w stronę potencjalnych koalicjantów. Wilders chce pokazać, że na poważnie myśli o współrządzeniu Holandią i jest gotów do kompromisu.

Z drugiej strony użycie przez niego słowa „tymczasowo” pokazuje, że chodzi tutaj głównie o ruch taktyczny, a nie np. o realną zmianę poglądów. W nadchodzących dniach i tygodniach dowiemy się zapewne, czy dla liderów VVD i NSC taka deklaracja Wildersa będzie wystarczająca, czy też będą dążyć do tego, by z tych planów wycofał się nie „tymczasowo”, ale „definitywnie”.

08.01.2024 Niedziela.NL // fot. Robert Hoetink / Shutterstock.com

(łk)

Komentarze 

 
0 #1 X 2024-01-09 12:08
Do czasu aż obejmie urząd
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki