Polska, rozrywka: Oscar jednak nie dla Polaka

Kultura / Rozrywka

Fot. Yavdat / Shutterstock.com

Nie „IO” nestora polskiego kina Jerzego Skolimowskiego i nie„Blisko” młodego belgijskiego reżysera Lukasa Dhonta, ale niemiecka ekranizacja „Na Zachodzie bez zmian” dostała Oscara za najlepszy film międzynarodowy.

W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu w Hollywood odbyła się gala rozdania Oscarów. W kategorii najlepszy film międzynarodowy wśród nominowanych były między innymi filmy z Polski, Belgii i Niemiec.

Głównym bohaterem „IO” w reżyserii 84-letniego Skolimowskiego jest osiołek, przekazywany z rąk do rąk. Niezwykły obraz polskiego reżysera pozwolił widzom spojrzeć na świat z perspektywy umęczonego zwierzęcia i podobnie jak „Blisko” został wyróżniony w Cannes (Nagroda Jury).

Oprócz „IO” i „Blisko” nominacje do Oscara w kategorii najlepszy film miedzynarodowy uzyskały „Na Zachodzie bez zmian” (Niemcy), „Argentyna, 1985” (Argentyna) i „Cicha dziewczyna” (Irlandia).

Głównym faworytem w tej kategorii było „Na Zachodzie bez zmian” i przewidywania ekspertów się sprawdziły: to właśnie niemiecka superprodukcja dostała Oscara za najlepszy film międzynarodowy.

„Na Zachodzie bez zmian” to ekranizacja słynnej powieści Ericha Marii Remarque’a o okrucieństwach i bezsensie pierwszej wojny światowej. Niemiecka produkcja Netflixa była nominowana w siedmiu kategoriach i zdobyła cztery Oscary.

13.03.2023 Niedziela.NL // fot. Yavdat / Shutterstock.com

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki