Holandia: Mają leczyć, ale sami masowo chorują. „Tak źle jeszcze nie było”

Zdrowie i Styl Życia

Fot. Shutterstock, Inc.

W ubiegłym roku średnio aż 8,4% pracowników holenderskiego systemu ochrony zdrowia przebywało na zwolnieniach lekarskich - wynika z danych zebranych przez organizację Vernet.

Od kiedy zbierane są takie informacje, jeszcze nigdy się nie zdarzyło, by odsetek ten był tak wysoki - poinformował portal nu.nl. W 2021 r. na zwolnieniach lekarskich przebywało średnio 7,3% pracowników holenderskiego systemu ochrony zdrowia.

W ubiegłym roku, szczególnie w ostatnich miesiącach, dużym problemem były zachorowania na grypę. Większość zwolnień lekarskich dotyczyło krótkich okresów i spowodowanych było głównie grypą, przeziębieniem lub inną chorobą zakaźną.

Podkreślić trzeba, że dane te nie uwzględniają pracowników, którzy zostali w domach z powodu kwarantanny po kontakcie z chorym na COVID-19 lub którzy czekali na wyniki testu na koronawirusa. Gdyby uwzględnić te osoby, łączny odsetek pracowników systemu ochrony zdrowia niezdolnych do pracy, byłyby jeszcze wyższy.

W sumie w holenderskim systemie ochony zdrowia pracuje 960 tys. ludzi. Poza grypą innymi częstymi przyczynami zwolnień lekarskich są przemęczenie pracą, wypalenie zawodowe i inne problemy psychiczne.

W holenderskiej służbie zdrowia brakuje pracowników, a to oznacza duże obciążenie pracą tych, którzy są zatrudnieni w tym systemie. W efekcie pracownicy częściej chorują i trafiają na zwolnienia, a to tylko zwiększa obciążenie pracą zdrowych pracowników. W pewnym sensie mamy więc do czynienia z błędnym kołem, a pandemia koronawirusa oraz epidemia grypy, tylko wzmocniły ten negatywny trend.

27.01.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki