15-latek z Hagi podejrzany o wepchnięcie Polaka pod tramwaj

Holandia

15-latek z Hagi jest podejrzany o udział w tragicznym wypadku, który miał miejsce w tym tygodniu, w dzielnicy Ypenburg. Chłopak jest podejrzany o wepchnięcie pod tramwaj 39-letniego Polaka. Mężczyzna nie żyje.

Przesłuchanie nastolatka ma odbyć się dziś (22.10.2021). Sąd podejmie także decyzję, czy należy przedłużyć jego areszt. Poza 15-latkiem, aresztowano także dwóch jego kolegów, 15-latka oraz 18-latka. Choć nie są oni już podejrzani o przyczynienie się do fatalnego wypadku, to prokuratura najprawdopodobniej postawi im zarzut ucieczki z miejsca zdarzenia i zaniechania udzielenia pomocy ofierze.

Do wypadku doszło w miniony poniedziałek (18.10.2021), na ulicy Rijswijkse Landingslaan. Jak poinformowała prokuratura, mężczyzna bez stałego miejsca pobytu w Holandii kilkakrotnie podszedł do grupy nastolatków. Ostatecznie 15-letni chłopak wepchnął Polaka pod koła nadjeżdżającego tramwaju i – zdaniem władz – musiał być świadom niebezpieczeństwa „Popychając ofiarę chłopak świadomie zaakceptował, że mężczyzna może upaść i zginąć” - skomentował rzecznik prasowy prokuratury.

Jeden z 15-latków sam oddał się w ręce policji w noc wypadku. We wtorek dołączyli do niego dwaj koledzy: 15-latek i 18-latek z Hagi.

Nie są znane szczegóły na temat tożsamości obywatela Polski, ale w mediach krążą informacje, że mężczyzna był bezdomny.

22.10.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)