Holendrzy z coraz większą nieufnością spoglądają na rządową politykę zarządzania epidemią. „Brak konsekwencji"

Koronawirus

Około 6 na 10 obywateli Holandii uważa, że obecna strategia holenderskiego rządu dotycząca zarządzania epidemią koronawirusa, jest „niekonsekwentna” - wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez instytut zdrowia publicznego RIVM.

Od początku pandemii instytut RIVM monitoruje nastroje obywateli. W najnowszym, czwartym sondażu, zauważono narastającą dezorientacje dotyczącą obowiazujących obostrzeń oraz coraz mniejszą chęć do poważnego traktowania nakazów rządu. Jedynie 39% osób ocenia obecne działania rządu „dobrze” lub „bardzo dobrze”, gdy tymczasem jeszcze w kwietniu było to 65%.

Przestrzeganie zasad higieny, częste mycie rąk oraz zachowanie odpowiedniego, bezpiecznego dystansu, to najważniejsze zalecenia, które są coraz częściej ignorowane przez obywateli. Prawie 4 na 10 osób z 50 tys. przepytanych na potrzeby sondażu, przyznaje, że zdarzyło im się odwiedzić w minionym tygodniu miejsce zbyt tłoczne, aby przestrzeganie zasady 1,5-metrowego dystansu było możliwe.

Choć 8 na 10 osób pracujących z domu twierdzi, że dzięki pracy zdalnej udało im się uniknąć zakażenia koronawirusem, to jedynie 37% uważa, że było to łatwe, zaś 67% osób popiera wezwanie rządu do powstrzymania się od powrotu do miejsca pracy tak długo, jak tylko jest to możliwe. Rząd przekazał, że w wakacje podda analizie obecną strategię.

Problemem jest również brak konsekwencji rządzących. Ponad 6 na 10 osób uważa, że niektóre zasady są nielogiczne lub trudne do przestrzegania, zaś około 40% respondentów przyznaje, że ma coraz mniejszą chęć do przestrzegania zasad.

04.07.2020 Niedziela.NL
(kk)