Biegacz zaatakowany przez… myszołowa. „Nagle poczułem uderzenie w głowę”

Archiwum '20

fot. Shutterstock

- Takiego czegoś się nie spodziewałem. Po prostu sobie biegałem, aż nagle coś uderzyło mnie w głowę – lokalny portal omroepzeeland.nl cytuje Mattheo van Koeveringe, biegacza zaatakowanego przez myszołowa.

Do zdarzenia doszło we wtorek na ścieżce przy wale Gentmansdijk pomiędzy miejscowościami Oostdijk i Krabbendijke w prowincji Zelandia. Po tym, jak mężczyzna poczuł uderzenie, przyłożył dłoń do głowy i zauważył, że krwawi.

Drapieżnik odleciał na pobliski maszt wysokiego napięcia, a Van Koeveroinge kontynuował bieg. Chwilę później ptak znów zaatakował, ale tym razem jedynie lekko musnął szponami głowę biegacza.

Mężczyzna z zadrapaniami na głowie udał się do lekarza. Ten zalecił mu zastrzyk przeciwtężcowy.

Z wpisów w mediach społecznościowych mieszkańców tej okolicy wynika, że już wcześniej dochodziło do podobnych sytuacji – informuje portal omroepzeeland.nl. Drapieżnik zbliżał się do ludzi, czasem dotykając szponami ich głów. To „myszołów-terrorysta”, piszą lokalne media o ptaku, atakującym biegaczy w okolicy wału Gentmansdijk.

Myszołów zwyczajny to drapieżny ptak z rodziny jastrzębiowatych. Mieszka głównie w Azji i w Europie. To jeden z najliczniej występujących ptaków drapieżnych średniej wielkości na Starym Kontynencie, występuje też w Polsce i Holandii. Przeważnie ma ciało długie na 50-60 cm, waży około kilograma, a rozpiętość jego skrzydeł przekracza metr.

Jeśli chodzi o pożywienie, nie jest szczególnie wybredny, bo żywi się m.in. nornikami, kretami, małymi ptakami, chrząszczami, mniejszymi płazami i gadami; nie gardzi też padliną.


31.05.2020 Niedziela.NL
(łk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki