Ciepłe myśli na holenderską niedzielę: Bycie zabawką, to nie zabawa (cz. 122)

Ciepłe myśli

fot. Sushiman / Shutterstock.com

Ciepłe myśli na holenderską niedzielę, czyli cykliczne spotkania przy porannej kawie

Agnieszka Steur

Bycie zabawką, to nie zabawa

Lata upływają, wiele się zmienia, ale na szczęście w życiu jest jeszcze kilka niezmienności. Coś, co zostaje z nami, nawet jeśli wszystko jest już inne. Najprzyjemniejsze jak zawsze są te najdrobniejsze stałości. Warto o nie dbać.

Jednym z najstarszych zwyczajów mojej córki i moim, jest wspólne oglądanie filmów, gdy moja nastolatka jest chora. Siadamy wtedy na kanapie w dużym pokoju, przykrywamy się kocami i oglądamy bajki. Z biegiem lat do bajek zaczęły dołączać filmy dla młodzieży a ostatnio i te dla widzów starszych. Im człowiek dojrzalszy tym bardziej sentymentalny się robi, na myśl o tym, „co było kiedyś”. Zauważam to u moich dzieci, również one zaczynają już sentymentalnie wspominać.

W ubiegłym tygodniu moja córka nie czuła się najlepiej i została w domu. Usiadła na kanapie i zapytała – to, co oglądamy? To było takie naturalne i oczywiste. Niepewnie napomknęłam, że na platformie Disney+ dostępna jest czwarta część filmu „Toy Story”. Super, oglądamy! Usłyszałam.  
Kochamy te serię, bo towarzyszy nam od zawsze. No właśnie, od kiedy?

„Toy Story 4”jest amerykańskim filmem animowanym. Za reżyserię odpowiedzialny jest Josh Cooley. To czwarta część serii filmów Toy Story, które wyprodukowane zostały w studiach Pixar Animation Studios i Walt Disney Pictures. Wszystkie filmy opowiadają o przygodach zabawek, które żyją, tylko my tego nie dostrzegamy.  

Pierwszy film z tej serii swoją premierę miał w roku 1995. Gdy znalazłam tę informację, nie mogłam uwierzyć, że to już tak dawno temu. Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że osoby, które ówcześnie były małymi dziećmi i oglądały pierwszą część, już dawno stały się dorosłe. Gdy na ekrany kin wchodziła pierwsza część bajki byłam w wieku mojej córki dzisiaj! Wszystko płynie, wszystko mija. Druga część „Toy story” pochodzi z roku 1999 a trzecia swoją premierę miała w 2010 roku. Film, o którym dziś piszę, czyli czwarta część, w Stanach Zjednoczonych pojawiła się 21 czerwca 2019 roku, w Holandii 26 czerwca a w Polsce 9 sierpnia tego samego roku.

Głosów głównym bohaterom, jak wcześniej, użyczyli Tom Hanks, jako Szeryf Chudy i Tim Allen, jako Buzz Astral. Ciekawostką może okazać się aktor, którego głosem przemówiła zabawka o imieniu Duke Caboom (w wersji polskiej Druh Wybuch) - to Keanu Reeves. W Polskiej wersji językowej jako Szeryfa Chudego usłyszeliśmy Roberta Czebotara, Buzz Astral to Łukasz Nowicki natomiast Druh Wybuch to Jacek Kopczyński. Niestety na platformie Disneya+ w Holandii polska wersja nie jest dostępna.
A w bajce, jak zawsze ukryte jest wiele prawd z życia nas dorosłych, są one uproszczone, ale aby je dostrzec, konieczne jest, by nie być już dzieckiem. Z jednej strony mamy Chudego, który od zawsze wiedział, kim chce być i kim jest. Co do tego nie miał najmniejszych wątpliwości. Był szczęśliwy spełniając rolę, do której, jak wierzy, został stworzony i akceptował zmieniający się wokół niego świat.  

W czwartej części pojawia się nowa postać, jest nią Sztuciek. To łyżko-widelec, z którego mała dziewczynka zrobiła zabawkę. Dodała mu stopki, ręce i buzię.  Bohater w jednej chwili znajduje się w nowym miejscu i jest zmuszona być kimś, kim nigdy nie chciał się stać, odegrać rolę, do której nie był stworzony, lub przynajmniej tak mu się wydaje.
Jak w każdej części, bohaterowie stawiają czoła przeciwnościom losu, ściągają się z czasem i odkrywają, że nowa droga wcale nie musi być taka zła. Nowe miejsce, nowi przyjaciele mogą być początkiem wspaniałej przygody.

Razem z Chudym, Buzzem i Sztućkiem spędziłyśmy bardzo przyjemny czas. Jak myślisz, jakie jest przesłanie tej bajki? Zapytała moja córka. Zastanowiłam się tylko przez chwilę. Myślę, że twórcy chcieli pokazać, że wszystko się zmienia, nic nie jest trwałe i jedyne, co nam pozostaje, to zaakceptować te zmiany i tak jak Szeryf i Sztuciek, cieszyć się nowościami.
Przecież sam Chudy powiedział, że „bycie zabawką, to nie zabawa”.

Widzimy się za tydzień... przy porannej kawie.


09.02.2020 Niedziela.NL

(as)



Komentarze 

 
+1 #1 WLKP 2020-02-09 11:53
Czy to ma być reklama platformy Disney+? Bo z Pani ujmujacymi felietonami niewiele tu wspolnego widzę. A szkoda
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki