Holandia: Złoty Budda nie został skradziony mieszkańcom chińskiej wsi - zadecydował sąd

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Grupa Chińczyków, która udała się do holenderskiego sądu w sprawie rzekomej kradzieży pomnika złotego Buddy, przegrała sprawę. Sędzia uznał ich pozew za niedorzeczny.

W swoim uzasadnieniu sędzia przekazał, że komitety z dwóch wsi - Tangchun oraz Dong Pu – nie są prawomocne i nie mogą w sposób legalny wszczynać postępowania sądowego. Podczas rozprawy nie rozstrzygnięto kwestii właściciela pomnika (w którego wnętrzu znajduje się zmumifikowane ciało mnicha!). Mieszkańcy chińskich wiosek twierdzą, że mierzący około 1,2 metra Budda został ukradziony przed 22 laty.

Oscar van Overeem, który wcześniej był właścicielem pomnika, powiedział że obecnie nie jest już w posiadaniu Buddy i nie wie, w czyich rękach się on znajduje. Van Overeem przekazał, że zawarł ustną transakcję z innym kolekcjonerem, bo miał dość całego zamieszania wokół sprawy.

Wątpliwości, co do pochodzenia liczącego ok. tysiąc lat pomnika Buddy pojawiły się, kiedy pomnik trafił w 2015 roku na wystawę w węgierskim muzeum historii naturalnej w Budapeszcie. Zdjęcia z ekspozycji trafiły do chińskiego programu telewizyjnego.


13.12.2018 KK Niedziela.NL


Komentarze 

 
-1 #2 Jolanta. 2018-12-13 22:07
Trzeba miec niezly tupet i tepy umysl ,zeby obrazac caly narod (u ktorego jest sie nawiasem mowiac w goscinie ).
Cytuj
 
 
0 #1 K84 2018-12-13 14:06
Norma holendrzy to ***e kiedys piraci i oczywiscie oszusci nic nowego
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki