Holandia: Liczne zastrzeżenia wobec eksperymentu z legalnymi uprawami konopi

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Wiele gmin, które miały nadzieję na udział w rządowym eksperymencie z legalnymi uprawami konopi, jest bardzo rozczarowanych najnowszymi planami. Liczne problemy, które są związane z restrykcyjnymi wymaganiami holenderskiego rządu, sprawiają że udział wielu gmin w eksperymencie stanął pod znakiem zapytania. Jak dotąd plan został skrytykowany przez Stowarzyszenie Władz Lokalnych, burmistrz Amsterdamu, Radę Stanu oraz specjalną rządową komisję.

Nierealistyczne założenia rządu

Holenderski rząd zdecydował się na przeprowadzenie eksperymentu z legalnymi uprawami marihuany w celu wyeliminowania kryminalnych gangów z łańcucha dostaw. Okres testowania nowych rozwiązań potrwa 4 lata i obejmie prawdopodobnie od 6 do 10 gmin, w których rozpocznie się legalna produkcja niewielkich ilości konopi. Po tym czasie produkcja zostanie zawieszona na 6 miesięcy, tak aby grupa ekspertów mogła właściwie ocenić efekty eksperymentu.

Stale jednak pojawiają się coraz to nowe problemy związane z testowaniem tego rozwiązania. Jest ich tak wiele, że Stowarzyszenie Władz Lokalnych VNG uznało, że w związku z licznymi utrudnieniami, znalezienie 10 rad miejskich, które będą mogły wziąć udział w eksperymencie może być bardzo trudne – informuje gazeta Trouw. W zeszłym tygodniu rząd opublikował swoje ostateczne plany. Zdaniem VNG, szczególnie rozczarowujący jest fakt, że w planie nie ma miejsca na samodzielne działania rad miejskich – tak, aby mogły one dopasować odpowiednie rozwiązania najlepiej odpowiadające konkretnej sytuacji. Niektóre warunki uczestnictwa w eksperymencie stanowią dla poszczególnych miast praktyczną przeszkodę.

Poza tym okres testowania ma potrwać jedynie 4 lata i niezależnie od wyników – nawet jeśli będą one w pełni zadowalające – ma zostać przerwany. Zdaniem VNG, to podstawowy mankament całego planu. Oznacza to bowiem mniej więcej tyle, że po zakończeniu okresu próbnego, właściciele coffeeshopów ponownie będą musieli wejść w nielegalny łańcuch dostaw – nawet pomimo tego, że przez 4 minione lata sprzedawali marihuanę legalnie. Burmistrz Bredy, Paul Depla, w rozmowie z Trouw przekazał, że to „niemoralne”.

Kolejne zastrzeżenia dotyczą wymogu, aby w eksperymencie wzięły udział wszystkie coffeshopy w obrębie gminy.

Rada Stanu również krytyczna

Rada Stanu, czyli najwyższy organ doradczy rządu, również skrytykowała te plany. Zdaniem Rady, eksperyment powinien mieć większy zasięg, poza tym w obecnym kształcie nie jest zgodny z prawem europejskim oraz traktatami ONZ. Jeśli pewne jego założenia nie zostaną skorygowane, może nie być „użyteczny i wiarygodny”. 4-letni okres próbny, w którym ma wziąć udział jedynie 10 władz lokalnych, może nie być miarodajny. Specjalna komisja rządowa powołana do zbadania sprawy również miała wiele zastrzeżeń. Przede wszystkim hodowcy powinni być starannie wyselekcjonowani i zdolni do zaproponowania równych typów konopi oraz haszyszu (kolejno 15 i 10 rodzajów). Jeśli nie zostanie zachowana różnorodność, konsumenci i tak będą chętniej korzystali z nielegalnego łańcucha dostaw. Zdaniem innych polityków, nawet 15 odmian marihuany to zdecydowanie za mało – na rynku dostępnych jest ponad 100 gatunków.

Udział Amsterdamu pod znakiem zapytania

Wcześniej informowaliśmy o problemach z udziałem holenderskiej stolicy w eksperymencie. Jakiś czas temu burmistrz Amsterdamu, Femke Halsema, napisała list do rządu z prośbą o zmianę rygorystycznych warunków eksperymentu, tak aby holenderska stolica mogła również w nim udział. Obecnie nie jest to możliwe. Także i tutaj problemem jest duża liczba otwartych w Amsterdamie coffeshopów. Eksperyment ma objąć wszystkie tego typu lokale w gminie, co w przypadku tak dużego rynku marihuany jest po prostu niemożliwe. W Amsterdamie działają przynajmniej 164 coffeeshopy, a zatem prawie 1/4 wszystkich coffeeshopów w całej Holandii. Oznacza to, że Amsterdam potrzebowałby ogromnej liczby upraw konopi, aby wyniki eksperymentu były miarodajne. Z tego powodu łatwiej jest przeprowadzić testy w gminach z mniejszą liczbą coffeeshopów. Z drugiej strony, jeśli największy w kraju rynek marihuany zostanie wykluczony, wyniki będą zupełnie niewiarygodne. Dlatego też konieczna jest zmiana zasad, tak aby w stolicy również mógł odbyć się eksperyment.

Rady lokalne mogą przesyłać swoje zastrzeżenia do 24 grudnia.

30.11.2018 KK Niedziela.NL

Komentarze 

 
-1 #1 Btstuta 2018-12-01 07:32
Naobiecywali. A teraz zmowu zmusic ludzi żeby musieli zakupic w rządowym sklepiku.
Czy oni nie naworzą tego z hiszpani za jakieś śmieszne ceny? Tego nie Wie nikt.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki