W związku z tragiczną bijatyką, do której doszło w miniony piątek na stacji metra Zuidplein w Rotterdamie, policja aresztowała 18-latka. Chłopak sam pojawił się na posterunku. Jest podejrzany o udział w śmierci 54-letniego mężczyzny.
Jak przekazała policja w oświadczeniu, chłopak sam zgłosił się na policję w miniony poniedziałek. Obecnie jest przesłuchiwany. W tym tygodniu zostaną postawione mu zarzuty.
Bijatyka miała miejsce około godziny 16:15 w piątek, w pobliżu windy na przystanku Zuidplein. 54-letni mężczyzna nagle upadł i stracił na chwilę przytomność. Funkcjonariusze policji, którzy zjawili się na miejscu zdarzenia, zdążyli porozmawiać z ofiarą – mężczyzna odzyskał na chwilę przytomność. Niestety, wieczorem jego stan uległ nagłemu pogorszeniu. Mężczyzna zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.
W ustaleniu dokładnego przebiegu wypadków pomocne będą zeznania licznych światków, a także zapis z monitoringu.
28.11.2017 KK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Komentarze