Holender odebrał Nagrodę Nobla

Archiwum '16

fot. Shutterstock

- To było niesamowite. Jak w bajce, jak w filmie. To był dla mnie bardzo emocjonujący moment – skomentował ceremonię wręczenia Nagród Nobla Ben Feringa, jeden z laureatów.   

Holenderski naukowiec pracujący na uniwersytecie w Groningen otrzymał to prestiżowe wyróżnienie wraz z dwoma innymi badaczami. Nagrodę Nobla z chemii oprócz Feringi odebrali w Sztokholmie również Francuz Jean-Pierre Sauvage i Brytyjczyk J. Fraser Stoddart.

Oprócz złotego medalu i dyplomu panowie otrzymali też nagrodę finansową. Naukowcy podzielą między sobą równowartość ok. 834 000 euro.

Feringa jest 21. Holendrem, któremu przyznano Nagrodę Nobla. Holandia ma po co najmniej jednym takim wyróżnieniu w każdej kategorii z wyjątkiem literatury. Najczęściej nagradzano holenderskich fizyków – aż dziesięciu Holendrów wyróżniono Nagrodą Nobla w tej kategorii. Feringa jest czwartym holenderskim chemikiem nagrodzonym przez szwedzki komitet noblowski.   

W tym roku trzech europejskich chemików nagrodzono za ich badania nad tzw. maszynami molekularnymi. Są to mikroskopijnej wielkości „silniczki” zbudowane z pojedynczych cząsteczek, które pod wpływem promieniowania ultrafioletowego wprawiane są w ruch. Dzięki temu możliwa jest budowa mini-maszyn, 80 000 razy mniejszych niż ludzki włos, które w przyszłości mogą znaleźć zastosowania np. w medycynie. Takie mikroskopijne „silniczki” będą mogły przemieszczając się w układzie krwionośnym pacjenta dostarczyć leki do odpowiedniego miejsca w ciele, opisuje nu.nl.

Feringa tytuł doktora chemii uzyskał w 1978 roku na uniwersytecie w Groningen. Następnie przez kilka lat pracował w koncernie Shell, po czym wrócił na uczelnię, gdzie został profesorem chemii organicznej.



12.12.2016 ŁK Niedziela.NL



Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki