Holender z Oscarem za "Oppenheimera"! Kształcił się w Polsce

Kultura / Rozrywka

Fot. Poetra.RH / Shutterstock.com

Holenderski operator, Hoyte van Hoytema, zdobył swojego pierwszego Oscara za zdjęcia do „Oppenheimera”. Film o ojcu bomby atomowej zdobył łącznie aż 7 Oscarów.

Van Hoytema w swoim przemówieniu z okazji przyjęcia nagrody podziękował reżyserowi, Christopherowi Nolanowi i producentce, Emmie Thomas. „Jesteście najlepszą rzeczą, jaka mogła mi się przytrafić w karierze” – powiedział. Podziękował także swojej żonie i córce, Mii i Bonnie. „Za to, że utrzymałaś mnie przy zdrowych zmysłach w tym zwariowanym cyrku zwanym kręceniem filmów” - dodał.

„Oppenheimer” zdobył także Oscary w następujących kategoriach: najlepszy film, najlepsza reżyseria (Christopher Nolan), najlepszy aktor pierwszoplanowy (Cillian Murphy), najlepszy aktor drugoplanowy (Robert Downy Jr.), muzyka oryginalna (Ludwig Goransson) i montaż (Jennifer Lame).

Jak podaje NOS, Van Hoytema jest pierwszym holenderskim operatorem, który zdobył Oscara i jedenastym Holendrem, który otrzymał tę nagrodę. Poprzednim Holendrem, który zdobył Oscara, był animator, Erik-Jan de Boer, który otrzymał nagrodę za najlepsze efekty wizualne w „Życiu Pi” w 2013 roku. Van Hoytema zdobył także nagrodę BAFTA za pracę nad „Oppenheimerem”.

Niewiele osób wie, że Holender studiował w Łódzkiej Szkole Filmowej. Do Instytutu Polskiego wstąpił w 1992 roku, po dwukrotnym odrzuceniu go przez Holenderską Akademię Filmową w Amsterdamie. Niedługo potem przeniósł się do Szwecji, gdzie rozpoczął karierę. Dokonał swojego międzynarodowego przełomu filmem „Let the Right One In” w 2008 roku.

11.03.2024 Niedziela.NL // fot. Poetra.RH / Shutterstock.com

(kk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki