Holandia: Wilders zachęca do składania skarg na uchodźców

Archiwum '15

fot. Robert Hoetink / Shutterstock.com

W 2012 r. założył „internetowy punkt skarg na imigrantów z Europy Środkowej i Wschodniej”, teraz przyszedł czas na stronę internetową, na której można zgłaszać „problemy z uchodźcami”. Lider PVV po raz kolejny zachęca Holendrów do donoszenia na obcokrajowców przyjeżdżających do Holandii.

Debata na temat uchodźców w Holandii zaostrza się z tygodnia na tydzień. Geert Wilders, lider populistycznej, antyimigranckiej partii PVV, uchodzi w Holandii za najgłośniejszego przeciwnika pomagania uchodźcom.

Już dwa tygodnie temu, w trakcie ważniej parlamentarnej debaty, Wilders krzyczał o „tsunami azylantów” i wzywał Holendrów do zatrzymania „napływu uchodźców”, przypomina dziennik „NRC”. Lider PVV od dawna straszy też „islamizacją Holandii” i domaga się zamknięcia granic dla obcokrajowców.  

Strach przed uchodźcami jest w dużej części społeczeństwa realny, co przekłada się na wzrost notowań PVV. Według niektórych sondaży ugrupowanie to zyskało w minionym miesiącu ok. 5 % poparcia i liczyć mogłoby teraz na ponad 20 % głosów. Na bardzo rozdrobnionej holenderskiej scenie politycznej wynik taki dałby PVV zwycięstwo w wyborach (chociaż ze względu na znikomą zdolność koalicyjną PVV raczej na pewno nie utworzyłoby rządu).

W trakcie wtorkowej wizyty w Purmerend Wilders zapowiedział kolejny krok w swej kampanii przeciwko „azylantom”. Szef PVV poinformował o uruchomieniu strony internetowej, na której obywatele mogą zgłaszać problemy związane z uchodźcami. (Właściwie jest to podstrona na portalu PVV: TUTAJ)

- Ze względu na chorą politykę otwartych granic wzrósł poziom przemocy w ośrodkach dla uchodźców i ich okolicach. PVV obawia się o bezpieczeństwo obywateli Holandii i chce za pomocą tego punktu skarg przekazać skargi obywateli Holandii władzom politycznym w Hadze – tłumaczy Wilders na stronie PVV.

Komentatorom inicjatywa ta skojarzyła się od razu z podobnym pomysłem Wildersa sprzed trzech lat. Również wtedy PVV założyło „internetowy punkt skarg”, tyle, że wówczas dotyczył on imigrantów z Europy Środkowej i Wschodniej. Ponieważ największą grupę tworzą wśród nich Polacy, holenderskie media szybko zaczęły nazywać tą stronę „Polenmeldpunt” („Punkt zgłaszania skarg na Polaków”).

Inicjatywa ta spotkała się z ostrą krytyką: w Holandii, w Polsce oraz na poziomie europejskim. Pisaliśmy o tym m.in. TUTAJ

Wielu oburzało wówczas milczenie premiera Holandii w tej sprawie, który uzależniony był wtedy jeszcze od wsparcia parlamentarnego PVV i unikał potępienia tej inicjatywy, bojąc się, że Wilders wycofa poparcie dla jego rządu. Dziś sytuacja jest inna: rząd premiera Marka Rutte nie potrzebuje wsparcia PVV, a Wilders jest w głębokiej opozycji.

Co ciekawe, większość partii politycznych zareagowała dość spokojnie na nowy „punkt skarg” Wildersa. Liderzy polityczni przyznają, że kwestia przyjmowania uchodźców jest trudna, a troski obywateli są zrozumiałe. Jednocześnie dodają, że jeśli ktoś zauważy jakieś problemy z uchodźcami, powinien je zgłaszać policji lub odpowiednim służbom, bo tylko wtedy jest szansa na szybką reakcję. Internetowe punkty skarg służą głównie do gry politycznej i są próbą uzyskania przez PVV głosów obywateli zaniepokojonych przybywaniem uchodźców do Holandii, uważa wielu komentatorów.   

Poza tym inicjatywy tego typu są mało skuteczne, czego dobrym przykładem był właśnie „punkt skarg na Polaków”. Spośród ok. 175.000 skarg, które do niego wysłano, zdecydowana większość (135.000) dotyczyła nie Polaków czy innych imigrantów z Europy Środkowej i Wschodniej, ale samego punktu skarg, PVV i Wildersa, przypomina dziennik „NRC”. 



07.10.2015 ŁK Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #5 Dron 2015-10-07 23:52
Cytuję and:
ale wilders ma racje,wiec o co chodzi..?

A o co chodziło, gdy chodziło o Polaków, też miał rację...?
Cytuj
 
 
+6 #4 radek 2015-10-07 19:19
Ja widzialem wystąpienie Wildersa na sympozjum w Dolinie Krzemowej w USA i mowił o islamizacji Holandii i Europy. Nie usłyszałem niczego co byłoby jakims naciaganiem faktów lub przeginaniem. Mówił prawdę o tym potęznym zagrożeniu, to samo co my Polacy mówimy na codzień o zagrożeniu islamskim. Za mówienie prawdy jest nieakceptowany przez te lewackie media i polityków. Sytuacja sie juz zmienia jak widać. Nawet Holendrzy to zauważają, a jeszcze bardziej sie bedzie zmieniac gdy kilku z tych lewaków straci głowę i to dosłownie dzieki islamistom.
Cytuj
 
 
+10 #3 and 2015-10-07 17:18
ale wilders ma racje,wiec o co chodzi..?
Cytuj
 
 
+10 #2 Dron 2015-10-07 15:16
To nie jest śmieszne, to jest smutne, zwłaszcza, że to prawda.
Cytuj
 
 
-7 #1 Zitek z Gliwic 2015-10-07 14:04
A ja dzisiaj przeoralem pole, zbieralem szparagi, zrywalem jablka i golnie sie nadzwigalem. teraz walne sobie browara i poleze troche a pozniej walne drugiego po drugim trzeciego i byle do weekendu. A wtedy to sobie juz nie bede zalowal bo jutro do pracy trzeba isc wiec maymalnie jeszcze 8 dzisiaj. Tak zeby jutro byc wypoczetym.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki