Holandia, sport: Oranje pewni awansu do ME, kontrowersyjna decyzja polskiego sędziego

Sport

Piłkarska reprezentacja Holandii zremisowała w sobotę z Irlandią Północną 0-0 i zapewniła sobie awans do przyszłorocznych Mistrzostw Europy.

Oznacza to, że w 2020 roku Pomarańczowi po raz pierwszy od sześciu lat wystąpią na wielkim turnieju. Poprzednie eliminacje, do MŚ w 2018 i ME w 2016 roku miały dla holenderskich kibiców rozczarowujący przebieg i Oranje nie wywalczyli awansu.

Sobotni mecz w Irlandii Północnej nie był wielkim widowiskiem. Najlepszą okazję do zdobycia gola mieli gospodarze. W pierwszej połowie arbiter Szymon Marciniak po zagraniu ręką Veltmana w polu karnym podyktował rzut karny dla Irlandczyków. Kapitan drużyny gospodarzy Steven Davis nie wykorzystał jedenastki.

Decyzja polskiego sędziego spotkała się z krytyką, i to z obu stron, opisuje portal onet.pl. Według Holendrów Veltman stał tak blisko gracza gospodarzy, który kopnął piłkę, że nie miał czasu i możliwości, by uniknąć kontaktu futbolówki z ręką.

- Myślę, że piłkę najpierw dotknęła stopa przeciwnika, potem moja stopa, a w końcu uderzyła w moją rękę. Nie mogłem temu zapobiec i myślałem, że sędzia nie przerwie gry. Stało się inaczej. Pech, ale na szczęście nie padła bramka – powiedział Veltman, cytowany przez portal nu.nl.

Z kolei trener Irlandczyków skrytykował Marciniaka za to, że pozwolił holenderskim graczom na długie protesty, przez co – w jego opinii – wykonujący karnego Davis był zdekoncentrowany i przestrzelił.

W drugim meczu grupy C Niemcy pokonały Białoruś 4-0. Na jedną kolejkę przed końcem eliminacji jest już pewne, że do turnieju finałowego awansują Niemcy (18 punktów) i Holandia (16 punktów).

Holendrzy mogą jeszcze zająć pierwsze miejsce w grupie, ale spełnione muszą zostać dwa warunki. We wtorek Oranje muszą pokonać na własnym terenie Estonię, a Niemcy muszą stracić punkty u siebie w starciu z Irlandią Północną.

18.11.2019 Niedziela.NL

(łk)