Holandia: 25-latek oskarżony o zgwałcenie 76-latki

Archiwum '19

Na bieliźnie ofiary znaleziono ślady DNA oskarżonego. 25-latek nie przyznaje się do winy – opisuje lokalny dziennik „Dagblad van het Noorden”.

Do przestępstwa doszło w lipcu tego roku. Ofiara została zaatakowana w biały dzień, kiedy spacerowała w parku w miejscowości Schipborg (prowincja Drenthe). Trzy dni później policja zatrzymała podejrzanego 25-latka.

Oskarżony R. K. twierdzi, że w chwili, gdy doszło do przestępstwa, pomagał znajomym przy naprawianiu samochodu. Znajomi zeznali jednak, że R. K. był u nich bardzo krótko, a z analizy telefonu oskarżonego wynika, że gdy doszło do przestępstwa był on w okolicy, w której spacerowała ofiara. Również z zeznań świadków wynika, że wtedy go tam widziano.

Poza tym na bieliźnie 76-latki odnaleziono ślady DNA oskarżonego. Mimo tych dowodów 25-latek nie przyznaje się do winy i twierdzi, że nie ma nic wspólnego z gwałtem, opisuje „Dagblad van het Noorden”. R. K. oskarżony jest także o pobicie byłej partnerki.

Na razie w tej sprawie odbyła się tylko wstępna rozprawa. Sąd czeka jeszcze na raport psychiatry, który badał oskarżonego. Kolejną rozprawę zaplanowano na połowę stycznia przyszłego roku.

23.10.2019 Niedziela.NL

(łk)