Holendrzy upamiętnili ofiary ataków terrorystycznych na Sri Lance

Archiwum '19

Mieszkańcy Amsterdamu zebrali się we wtorek na placu Dam, by upamiętnić ofiary niedzielnych ataków na Sri Lance. Odbyły się przemówienia, a zebrani zostawili kwiaty. Na fasadzie dworca centralnego w Amsterdamie wyświetlono flagę Sri Lanki.

Na placu Dam zgromadziło się zaledwie około 50 osób, ale jak podkreślono, była to grupa osób dobrze znająca Sri Lankę, która chciała okazać wsparcie Lankijczykom.

- Nie przyszliśmy tutaj tysiącami, ale przyszliśmy z przekonaniem. Chcemy wspólnie wyrazić kondolencje mieszkańcom Sri Lanki. Nasze serce płacze z powodu tego, co wydarzyło się na Sri Lance - powiedziała burmistrz Amsterdamu Femke Halsema.

W ośmiu atakach na kościoły i hotele na Sri Lance zginęło w sumie 321 osób, w tym trzy Holenderki - 54-letnia Monique Allen, 48-letnia kobieta i jej 12-letnia córka.

Tak zwane Państwo Islamskie wzięło na siebie odpowiedzialność za ataki, natomiast lankijskie władze uważają, że sprawcy należą do dwóch lokalnych radykalnych grup islamskich powiązanych z ISIS.

24.04.2019 MŚ Niedziela.NL