Holandia: Uniwersytet w Utrechcie rozpoczyna niezależne śledztwo w sprawie molestowania seksualnego wsród świadków Jehowy

Archiwum '19

Uniwersytet w Utrechcie wszczął niezależne śledztwo w sprawie przemocy seksualnej w zgromadzeniu świadków Jehowy. Naukowcy chcą ustalić, jakie działania podejmuje wspólnota w przypadku wykrycia molestowania seksualnego i czy mają one wpływ na postawę ofiar, a dokładniej: czy prowadzą do zastraszenia poszkodowanych. W ostatnim czasie rozpoczęto kilka postępowań w sprawie nadużyć w obrębie zgromadzenia.

Jak przekazała prokuratura, obecnie toczy się 9 dochodzeń w sprawie nadużyć seksualnych w społeczności świadków Jehowy. Minister sprawiedliwości, Sander Dekker, wezwał przedstawicieli wspólnoty do rozpoczęcia niezależnego śledztwa, jednakże ugrupowanie odmówiło.

W miniony poniedziałek, w liście do parlamentu, Dekker przekazał, że naukowcy z Uniwersytetu w Utrechcie chcieliby porozmawiać z ofiarami oraz liderami zgromadzania. Mają nadzieję, że dochodzenie uda się zamknąć do jesieni.

W Holandii zgromadzenie świadków Jehowy liczy 30 tys. osób. Jak dotąd, fundacja stworzona przez ofiary przemocy seksualnej, do której doszło w obrębie wspólnoty, odnotowała 276 przypadków molestowania. Jak wynika z dotychczasowych raportów, ofiary są napiętnowane przez współwyznawców, można więc przypuszczać, że doszło do znacznie większej liczby przestępstw, które albo nie zostały nigdy zgłoszone albo były skutecznie tuszowane.


15.01.2019 KK Niedziela.NL