Holandia: W szpitalu zmarł mężczyzna z ranami postrzałowymi. Możliwe, że to podejrzany postrzelony przez policję w Delft

Archiwum '18

Mężczyzna, który w poniedziałek rano trafił do szpitala w Zoetermeer, zmarł z powodu odniesionych obrażeń – przekazała prokuratura. Policja bada, czy mężczyzna jest postrzelonym przez policję podejrzanym, który zbiegł podczas pościgu w Delft – informuje NU.nl.

W poniedziałek rano, około godziny 5:00, policja odpowiedziała na zgłoszenie dotyczące uzbrojonej osoby na ulicy Breestraat w Delft. Kiedy oficerowie próbowali aresztować mężczyznę, zbiegł on z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze zdecydowali się wówczas na oddanie strzałów – pomimo tego, podejrzany uciekł.

W ciągu kilku ostatnich miesięcy w Delft doszło do kilku niebezpiecznych incydentów, włączywszy w to strzelaniny oraz podkładanie materiałów wybuchowych w budynkach bądź na ulicach miasta. Jednym z celów tych ataków był m.in. coffeeshop „The Game” ulokowany właśnie przy ulicy Breestraat. Nie wiadomo, czy w miniony poniedziałek podejrzany znajdował się w pobliżu wspomnianego lokalu.

Właściciel „The Game”, w porozumieniu z burmistrz Delft, zdecydował się na zamknięcie coffeshopu na jakiś czas. „Mogę wyobrazić sobie ogromne zaniepokojenie mieszkańców ulicy Breestraat. Są – podobnie jak ja – zszokowani. Tego rodzaju incydenty nie powinny mieć miejsca w Delft” - przekazała burmistrz miasta, Marja van Bijsterveldt.

09.10.2018 KK Niedziela.NL