Holender zamordowany na Majorce to 34-letni filmowiec. Aresztowano dwóch podejrzanych

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Holenderski turysta, który w piątek został zamordowany na Majorce, to 34-letni filmowiec Wouter van Luijn. W związku z jego śmiercią lokalna policja aresztowała dwie osoby.

Pierwszy podejrzany został aresztowany w sobotę. Na podstawie jego zeznań policja zatrzymała drugiego z mężczyzn. Śledczy podejrzewają, że napastnicy chcieli okraść Holendra, a kiedy mężczyzna stawił opór, został pobity.

Jak donosi hiszpańska strona internetowa  ultimahora.es, czwartkowy wieczór Holender spędzał na imprezie w Calvia. Później udał się do dzielnicy San Banyo, znanej z handlu narkotykami. Holender miał próbować kupić kokainę. Według lokalnych mediów sprawcy próbowali okraść Van Luijna, kiedy ten pokazał dealerowi, że ma w portfelu 700 euro. Dwaj mężczyźni zaatakowali Holendra, a jeden z ciosów w głowę spowodował pęknięcie tętniaka w mózgu i doprowadził do śmierci mężczyzny.

Według ultimahora.es, istnieją podejrzenia, że ​​Van Luijn zażył kokainę przed napadem, co pogorszyło jego stan zdrowia. Autopsja wykazała, że ​​Van Luijn miał tylko siniaki na twarzy, co prawdopodobnie nie spowodowałoby jego śmierci, gdyby był w lepszym stanie.

- Naprawdę nie sądzę, żeby miał problem z narkotykami. Nie chcę spekulować, co się tam stało , ale myślę, że Wouter nie zdawał sobie sprawy, że to była niebezpieczna okolica i po prostu nie wiedział, gdzie został zabrany. Jesteś na Majorce, imprezujesz, pytasz, czy możesz gdzieś coś dostać, a potem dochodzi do tragedii - powiedział Tijl Beckand, który znał Van Luijna od ponad 10 lat.


16.07.2018 MŚ Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki