Zmarł najstarszy holenderski lekarz rodzinny. Miał… 93 lata

Archiwum '18

fot. Shutterstock

O śmierci najstarszego, nadal przyjmującego pacjentów lekarza pierwszego kontaktu w Holandii napisał m.in. stołeczny dziennik Het Parool.

Nico van Hasselt zmarł w nocy z wtorku na środę, poinformowała jego rodzina. Do ostatnich swych dni był aktywny zawodowo i przyjmował chorych w przychodni w dzielnicy Buitenveldert na południu Amsterdamu.

Van Hasselt wiek emerytalny osiągnął już w 1989 roku. Jego pracodawca chciał go wysłać na emeryturę, ale lekarz odmówił. Doprowadziło to do sądowej batalii, zakończonej zwycięstwem Van Hasselta. Od tego czasu lekarze pierwszego kontaktu mogą w Holandii pracować również po ukończeniu 65. roku życia, przypomina portal nu.nl.

Urodzony 19 lutego 1924 roku w Deventer lekarz miał za sobą piękną kartę wojenną. Jako działacz ruchu oporu został aresztowany i osadzony w niemieckim, nazistowskim obozie koncentracyjnym Kamp Vught na terenie okupowanej Holandii, z którego udało mu się uciec. Później kontynuował opozycyjną działalność i aresztowano go ponownie. Przebywał potem m.in. w obozie koncentracyjnym Amersfoort i więzieniu w Scheveningen. W 1945 roku po wyzwoleniu Holandii z niemieckiej okupacji wyszedł na wolność.

Po wojnie studiował medycynę w Amsterdamie i Lejdzie. Egzaminy lekarskie zdał w 1956 roku, a począwszy od 1959 roku przez prawie sześć dekad pracował jako lekarz pierwszego kontaktu w przychodni w Buitenveldert.



16.02.2018 ŁK Niedziela.NL



Komentarze 

 
+1 #2 Babet 2018-02-17 12:33
no i biedak nie doczekał sie emerytury// Cześć jego pamięci
Cytuj
 
 
+3 #1 disney 2018-02-17 08:39
jako holenderski lekarz mogl leczyc nawet do 100...pewnie wymawiał tylko slowo PARACETAMOL
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki