Holandia: Fałszywy alarm w sprawie ataku na Ambasadę Turcji w Hadze. Aresztowano 36-latka

Archiwum '18

W minioną niedzielę, podczas aresztowania 36-latka z Dordrecht, policja zdecydowała się na oddanie strzałów ostrzegawczych. Mężczyzna jest podejrzany o fałszywe zgłoszenie w sprawie zagrożenia tureckiej ambasady w Hadze. Nikt nie został ranny – donosi dziennik AD.

W niedzielę, około godziny 19:00, mężczyzna zadzwonił do Ambasady Turcji i przekazał, że dwie osoby planują zaatakowanie budynku – w rozmowie z gazetą, przekazała policja. Nie zdecydowano się na przeprowadzenie żadnej akcji, wysłano jedynie dodatkowe siły policyjne do ambasady oraz rozpoczęto próby namierzenia osoby, która wykonała połączenie.

Śledczy dotarli do Dordrecht. Kiedy policja zjawiła się przed domem przy ulicy Vorrinklaan, lokator wyszedł na zewnątrz z czymś, co wyglądało na broń palną. Jeden z oficerów policji zdecydował się na oddanie ostrzegawczego strzału. Mężczyznę aresztowano. Okazało się, że jego broń była fałszywa.

36-latek jest znany lokalnej policji, która twierdzi że jest "niezrównoważony" – informuje dziennik AD. W przeszłości również był odpowiedzialny za fałszywe alarmy.

W związku z wyjaśnieniem sprawy, w Ambasadzie Turcji zrezygnowano z dodatkowych środków bezpieczeństwa.

12.02.2018 KK Niedziela.NL