Holandia: Prezenter radiowy przeprosił za żart z nagim mężczyzną

Archiwum '17

Holenderski prezenter radiowy przeprosił młodą wokalistkę za swój niewybredny żart. Do incydentu doszło ponad dwa tygodnie temu, gdy kobieta odwiedziła stację radiową. Nagle, w czasie jej występu, przed jej oczyma ukazał się nagi mężczyzna.

20-letnia Maan de Steenwinkel występowała w Radio 538, gdy nagle przed jej oczyma ukazał się nagi mężczyzna, zaproszony tam przez prezentera w ramach "żartu".

Wokalistka, która w 2015 roku wygrała Voice of Holland, była tak zszokowana zajściem, że zalała się łzami, gdy tymczasem odpowiedzialny za zajście DJ, Frank Dane, oraz inni obecni w studio mężczyźni, tonęli we łzach... śmiechu.

Gdy wydawało się, że incydent został już zapomniany, w miniony weekend holenderski wokalista, Tim Knol, skrytykował zajście na Twitterze, wywołując tym samym prawdziwą burzę. Napisał: "Tak postępować z artystami. Nikt nie powinien promować swojej twórczości w tej cholernej rozgłośni radiowej (...)". Akcję skrytykowały również inne medialne osobowości, jak np. prezenterzy radiowi: Eric Corton oraz Janine Abbring, felietonistka Volkskrant, Sheila Sitalsing, a także szef stacji BNR, Sjors Fröhlich. Pojawiły się zarzuty o seksualne zastraszanie.

Tymczasem młoda wokalistka mówi, że pozostawiła całą sprawę za sobą. "Historia z żartem zszokowała mnie, była całkowicie nie na miejscu i uważam, że to naprawdę kiepski dowcip" – napisała na Instagramie Steenwinkel  "Naprawdę czułam się wtedy fatalnie, ale teraz minęły trzy tygodnie i po kilkukrotnych przeprosinach ze strony Franka i jego zespołu, zamknęłam sprawę".

Podczas audycji radiowej, artystka przyznała, że jest przytłoczona z powodu zainteresowania mediów tą sprawą. "Zamierzam skupić całą swoja energię na pozytywnych rzeczach, jak na przykład na swojej trasie" - mówiła Steenwinkel.

06.12.2017 MŚ Niedziela.NL