Holender na czele „międzynarodowej mafii mięsnej”

Archiwum '17

Jan F., 67-letni Holender mieszkający w Belgii i hiszpańskim Alicante, stał na czele międzynarodowej siatki przestępców zajmujących się oszustwami na mięsie, poinformował w miniony weekend Europol.

Tylko w Hiszpanii w związku z działalnością Jana F. i jego „mięsnej mafii” aresztowano 65 osób, informuje dziennik „AD”, opierający się o dane Europolu.

Także Jan F. przebywa już za kratkami. Aresztowano go w Belgii. Zarzuca mu się fałszowanie dokumentów, znęcanie się nad zwierzętami oraz utrudnianie śledztwa.

Holender kierował przestępczą organizacją z willi w Alicante. Na ślad oszustw natrafiono już w 2013 roku, kiedy okazało się, że w sprzedawanym w Irlandii i Anglii mięsie wołowym tak naprawdę nie ma wołowiny, ale mięso końskie.

Konina jest dużo tańsza niż wołowina, więc na sprzedaży końskiego mięsa jako wołowiny można dużo zarobić. Holender organizował transport mięsa koni zabitych w Hiszpanii i Portugalii do Belgii, a stąd sprzedawał je do innych państw Europy już jako wołowinę.

Było to często mięso nieprzeznaczone do konsumpcji, a konie, z których pochodziło, były okrutnie traktowane i przetrzymywane w strasznych warunkach, opisuje portal nu.nl. Chipy identyfikacyjne zwierząt były fałszowane, podrabiano też dokumenty. „W dokumentach niektóre konie umierały pięć razy”, dziennik „AD” cytuje hiszpańską gazetę „El Pais”, która pisała o tej sprawie.

W przeszłości Jan F. już raz został skazany za oszustwa mięsne. Kilka lat temu przyłapano go na sprzedaży koniny z Ameryki Południowej jako mięsa wołowego. W 2012 roku skazano go na karę więzienia w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 50 tys. euro, przypomina portal nos.nl.

19.07.2017 ŁK Niedziela.NL