Holandia: Mechanik uratował dzieci z płonącego samochodu

Archiwum '16

Mechanik jadący autostradą A20 w Rotterdamie zauważył na drodze płonący samochód. Mężczyzna natychmiast zatrzymał swój samochód i pobiegł na ratunek. Dzięki błyskawicznej akcji, z samochodu udało się wyciągnąć dwoje dzieci.

Gdy policja, powiadomiona o wypadku przez innego kierowcę, znalazła się na miejscu wypadku, mechanik Vincent Bakker był już w trakcie akcji ratunkowej.

Mężczyzna powiedział, że gdy zobaczył dymiący samochód, nie miał wątpliwości, jak należy postąpić.

- Zostawiłem moją furgonetkę na poboczu i pobiegłem do samochodu. Matka dzieci zdołała wysiąść nie zdając sobie sprawy, że samochód zaczął się palić. Gdy zobaczyła dym, zaczęła krzyczeć: "Moje dzieci, moje dzieci" - relacjonuje Bakker.

Jako, że samochód był zablokowany od środka zamkami elektrycznymi, heroiczny mężczyzna musiał powybijać w samochodzie szyby. Pierwsze dziecko szybko udało się wyciągnąć na zewnątrz, aby uratować 3-letniego chłopca, mężczyzna musiał wrócić do samochodu po łom i rozbić drugie okno.

W tym momencie do akcji wkroczyła policja. Jeden z funkcjonariuszy wspiął się na samochód i wyciągnął dziecko.

23.10.2016 MŚ Niedziela.NL