Holandia: Amsterdamskie prostytutki zakładają własną firmę

Archiwum '16

fot. Shutterstock

My Red Light – tak nazywać ma się firma świadcząca usługi seksualne założona przez grupę amsterdamskich prostytutek.

Według pomysłodawców będzie to „pierwsza w Europie tego rodzaju firma, w  której to same prostytutki są szefami”. Szczegółowe plany mają zostać zaprezentowane w czwartek 29 września na spotkaniu, na którym obecny ma być m.in. burmistrz stolicy, Eberhard van der Laan.

Nazwa firmy nawiązuje do słów Red Light District, czyli określenia jakim opisuje się słynną Dzielnicę Czerwonych Latarni w centrum Amsterdamu. W tej części stolicy (przez mieszkańców nazywanej De Wallen) znajduje się wiele okien, w których skąpo ubrane prostytutki wystawione są na spojrzenia przechodzących tędy turystów i potencjalnych klientów.

Dotąd jednak pracujące tu kobiety musiały wynajmować „okna” i przylegające do nich pokoiki od różnorakich pośredników, często powiązanych ze światkiem kryminalnym. Prowadzi to nierzadko do wyzysku, szantażu czy zmuszania do pracy wbrew woli kobiet. Zakładając własną firmę amsterdamskie prostytutki chcą uniezależnić się od tego rodzaju pośredników.

My Red Light dysponować ma początkowo jedynie 14 „pomieszczeniami do pracy” w czterech budynkach przy ulicach Oudezijds Achterburgwal oraz Boomsteeg. Firma ma rozpocząć działalność w połowie przyszłego roku, informuje stołeczna telewizja lokalna AT5.



27.09.2016 ŁK Niedziela.NL



Komentarze 

 
+5 #3 Andrzej 2016-09-28 17:37
I można ? Można ! Odprowadza podatki , zapłacą ubezpieczenie , lekarz tez zarobi i wszystkim będzie ok . A u Nas , już widzę oburzenie moherowych beretów i ich duchowych przywódców ! Podatki od miekich narkotyków tez trafiają do bydrzetu Holandii :)
Cytuj
 
 
+6 #2 jan 2016-09-28 08:06
Moze bedzie taniej bo nie bedzie posrednikow
Cytuj
 
 
-2 #1 holandia 2016-09-27 19:38
trzeba mieć to coś
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki