Holandia: Niepełnosprawny chłopiec zmyślił historię o mężczyźnie, który zabił na ulicy szczeniaczka

Archiwum '19

Trwa śledztwo w sprawie śmierci szczeniaczka na ulicy. Sprawcą miał być rzekomo nieznany mężczyzna w kominiarce. Policja przekazała, że niepełnosprawny umysłowo chłopiec, który opowiedział tę historię, wszystko zmyślił.

Jak twierdzi dziennik AD, prawdopodobnie osoba, która wyprowadzała psa na spacer – niepełnosprawny chłopiec – pociągnęła szczeniaczka na smyczy zbyt mocno, przypadkowo zabijając zwierzę.

„Przypuszczamy, że doszło do niefortunnego incydentu, który doprowadził do śmierci zwierzęcia” - przekazała policja w oświadczeniu opublikowanym w miniony wtorek. Wcześniej chłopiec zeznał, że nieznany, niemal dwumetrowy mężczyzna z kominiarką na twarzy, podszedł do niego i bez wyraźnego powodu zabił psa. Po pierwszych raportach o tej szokującej sprawie, na komisariacie pojawił się świadek zdarzenia, który przedstawił odmienną wersję wydarzeń.

Weterynarz potwierdził, że szczeniaczek nie został pobity, zaś jego śmieć nastąpiła prawdopodobnie przypadkowo. Policja ponownie porozmawiała z chłopcem, który przyznał, że zmyślił historię.

04.09.2019 Niedziela.NL

(kk)