Polskimi śladami w Holandii - Szlak Wyzwolenia Hooge i Lage Zwaluwe

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Ładna pogoda sprzyja długim spacerom i wycieczkom rowerowym. W Holandii jest bardzo dużo interesujących tras, dzięki którym można poznać ten kraj bliżej.

Na pewno jedną z ciekawszych, szczególnie dla Polaków, jest Trasa Wyzwolenia Hooge i Lage Zwaluwe w Brabancji  (Bevrijdingsroute Hooge en Lage Zwaluwe).

Trasa wyzwolenia tego rejonu przez polskich żołnierzy wiedzie wzdłuż dwunastu dobrze oznakowanych i opisanych punktów od wsi Helkant do Laage Zwaluwe.
Jest stosunkowo nowa, bo została otwarta 5 maja 2015 r. dzięki staraniom miejscowych miłośników historii z Heemkundekring Willem Snickerieme.

Trasa nie jest długa, bo ma 12 km i jest świetnie utrzymana, więc każdy może ją pokonać bez większego wysiłku. Po drodze można podziwiać typowe brabanckie wioski i odwiedzić miejsca, które zostały wyzwolone jesienią 1944 r. przez 1. Dywizję Pancerną gen. Maczka.

Wycieczkę zaczynamy w Helkant, które leży w odległości dziesięciu kilometrów od Bredy,  przy Kerkdijk 35. Znajdziemy tam tablicę informacyjną o tym, że bitwa o Zwaluwe na początku listopada 1944 r. rozpoczęła się właśnie w tym miejscu, przy kawiarni Goverde.

Jeśli pojedziemy wzdłuż Kerkdijk w stronę restauracji „Onze Kerk”, to na skrzyżowaniu, w pobliżu kościoła  i wiatraka Zeldenrust trafimy na miejsce, w którym polscy żołnierze podjęli ciężkie walk z Niemcami. Ukryli się oni za nasypem kolejowym skąd mieli doskonały widok i możliwość ostrzeliwania nacierających Polaków. Niemieckie czołgi stały na Spoorstraat. Polacy stracili aż trzynaście czołgów, a dwa zostały uszkodzone.

Jadąc dalej, do  Havenstraat bij Boone, znajdziemy tablicę, na której jest informacja, że w zakrytym zbiorniku wodnym, w ostatnim roku wojny schronienia szukali mieszkańcy wsi, m.in. rodziny Merkx, van Groezen en Weeland.

Trasa prowadzi dalej, w  Hooge Zwaluwe, w którym następnym miejscem związanym z walkami o wyzwolenie jest ratusz, który po opuszczeniu go przez urzędników, został zamieniony w szpital polowy.
Naprzeciwko rezydował niemiecki generał Reichert.
Następnie w Hooge Zwaluwe, przy Ruilverkavelingsweg znajdziemy pozostałości betonowych pali, na których zbudowano drewnianą wieżę strażniczą, która była używana przez Niemców jako punkt obserwacyjny. Wycofując się, Niemcy spalili ją, by nie dostała się w ręce aliantów.
Przemieszczanie się polskich czołgów i wozów bojowych utrudniała zniszczona nawierzchnia drogi Horenhilsedijk i miny, które jeszcze po wojnie stanowiły niebezpieczeństwo dla mieszkańców.

W dniu 2 listopada 1944 r. Niemcy otworzyli śluzy, aby zalać poldery, co spowodowało trudności w posuwaniu się wojska, ale też uniemożliwiło ewakuację ludności cywilnej.

21 grudnia 1944 r. spadł na Horenhilsedijk pocisk V1, który spowodował spore zniszczenia.

Z Horenhilsedijk trasa prowadzi dalej do Gaete, w którym 5 listopada miały miejsce zacięte walki.
Na początku listopada wycofujący się Niemcy w różnych miejscach podkładali ładunki wybuchowe i wysadzali obiekty, które mogły być wykorzystane przez żołnierzy polskich. Między innymi wysadzono w powietrze wieżę kościoła w Lage Zwaluwe. Sam kościół został tak zniszczony, że go zburzono i od nowa odbudowano po wojnie. Wszystkie okna w okolicy potłukły się. Większości mieszkańców na szczęście udało się uciec.

Piwnica szkoły przy ulicy Nieuwstraat w Lage Zwaluwe została zamieniona na szpital polowy, w którym pracował bardzo zasłużony doktor Dooremans. Jeszcze w kwietniu 1945 r. szkoła znajdowała się pod ostrzałem niemieckim.

Dużą rolę w czasie II wojny światowej odegrał Hotel Centraal, który został zburzony w latach siedemdziesiątych. Stał niedaleko przystani De Beurs, która była początkiem przepraw wodnych do Sliedrecht. Tą drogą przekazywano informacje z terenów wyzwolonych na jeszcze okupowane. Tędy sprowadzano żywność i lekarstwa. Przerzucano ludzi. Tędy popłynął pierwszy powojenny transport zaopatrzenia dla Dordrechtu.
Aby bronić dostępu do twierdzy Moerdijk, gdzie mieścił się również obóz pracy przymusowej,  Niemcy ustawili ciężkie działa po południowej stronie Flierstraat oraz umieścili betonowe bariery w pobliżu młyna Schuddebeurs w Lage Zwaluwe. Młyna broniło dwudziestu pięciu Niemców, którzy zostali później wzięci do niewoli. Sam młyn mocno ucierpiał, a poważnie został uszkodzony w lutym 1945 r. i do dziś nie ma skrzydeł.
W dniu 6 listopada 1944 r. o godz. 4.30 mosty Moerdijk zostały wysadzone w powietrze, a ostatni Niemcy przeprawili się na drugą stronę Hollands Diep.
Ostateczne  wyzwolenie Holandii nastąpiło po kapitulacji Niemiec 5 maja 1945 r..
Wycieczka tą trasą przybliża historię rejonu i pokazuje wkład polskiej 1. Dywizji Pancernej w wyzwolenie Holandii.


Bevrijdingsroute Hooge en Lage Zwaluwe- Szlak Wyzwolenia Hooge i Lage Zwaluwe
Punkt Nr: 1 Kerkdijk 35, Helkant  Café Goverde (Hooge Zwaluwe)
Punkt Nr: 2 Kerkdijk bij restaurant „Onze Kerk” (Hooge Zwaluwe)
Punkt Nr: 3 Havenstraat 16,Havenstraat bij Boone (Hooge Zwaluwe)
Punkt Nr: 4 Raadhuisstraat (Hooge Zwaluwe)
Punkt Nr: 5. Ruilverkavelingsweg (Hooge Zwaluwe)
Punkt Nr: 6. Horenhilsedijk (Hooge Zwaluwe)
Punkt Nr: 7. Gaete / Molendijk (Lage Zwaluwe)
Punkt Nr: 8. Plantsoen (Lage Zwaluwe)
Puknt Nr: 9. Nieuwstraat; Dorpstraat/ Kerkstraat/ Nieuwlandsedijk bij de school (Lage Zwaluwe)
Punkt Nr: 10. Nieuwlandsedijk/ De Beurs (Lage Zwaluwe)
Punkt Nr: 11. Flierstraat (Lage Zwaluwe)
Punkt Nr: 12. Dirk de Botsdijk (Lage Zwaluwe)


17.06.2018 GG Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki