Holandia: Katastrofa sportowego samolotu, 2 osoby nie żyją

Archiwum '18

Samolot rozbił się we wtorek około godz. 11:30 w miejscowości Stolwijk, pomiędzy Rotterdamem a Utrechtem. Obie osoby, znajdujące się w samolocie, zginęły – informuje portal omroepwest.nl, powołujący się na komunikat straży pożarnej.

Samolot Cessna Reims F172N Skyhawk wystartował z lotniska Rotterdam The Hague Airport kwadrans przed tragedią. Około godziny 11:30 świadkowie zauważyli, że leciał tak nisko, że zahaczył o drzewo, stracił jedno skrzydło i rozbił się niewiele dalej, opisuje portal dziennika „AD”. Do katastrofy doszło w polderze Zuidbroek, niedaleko miejscowości Stolwijk (gmina Krimpenerwaard).

Na razie nie podano informacji na temat dwóch ofiar śmiertelnych (stan na wtorkowe popołudnie). Dla pewności nurkowie przeszukali okoliczny kanał, ale nie odnaleziono innych poszkodowanych. Siła uderzenia o ziemię była tak wielka, że samolot został prawie całkowicie zniszczony, opisują niderlandzkie media.

Straż pożarna zaapelowała do świadków tragedii o zgłaszanie się na policję. Rzecznik prasowy policji powiedział, że rozpoczęto śledztwo w sprawie ustalenia dokładnych przyczyn wypadku, ale na jego wyniki najprawdopodobniej trzeba będzie długo poczekać.

Policja skontaktowała się już z właścicielem samolotu. Według źródeł, do których dotarł portal omroepwest.nl, jest to firma Sand Air z Rotterdamu, zajmująca się m.in. organizacją lotów wycieczkowych oraz kursów dla (przyszłych) pilotów. Przedstawiciel firmy na razie nie potwierdził tej informacji.

23.05.2018 ŁK Niedziela.NL