We Fryzji zauważono szerszenie azjatyckie. Usunięto dwa gniazda

Holandia

Szerszeń azjatycki został zauważony we Fryzji. Duży owad jest bardzo szkodliwy dla pszczół i innych owadów i należy go zwalczać. Władze prowincji Fryzja poinformowały, że w tym tygodniu w mieście Jubbega usunięto dwa gniazda tego inwazyjnego gatunku.

Pod koniec maja fundacja Stop Invasive Exotics poinformowała, że na północy Holandii rośnie liczebność szerszeni azjatyckich. Dotychczas tylko w Groningen i Fryzji nie odnotowano żadnych doniesień o obecności owada. Teraz uległo to zmianie.

O gniazdach we Fryzji poinformowali pod koniec ubiegłego tygodnia mieszkańcy, którzy odkryli w swoim ogrodzie duże owady. Kontrole wykazały, że rzeczywiście był to szerszeń azjatycki. Specjaliści usunęli obydwa gniazda i zabili całą kolonię, łącznie z królową.

Szerszeń azjatycki żywi się pszczołami, muchami, gąsienicami, a także motylami, dlatego stanowi zagrożenie dla różnorodności biologicznej. Owad przypomina szerszenia europejskiego, ale jest nieco mniejszy. Królowe dorastają do 3 centymetrów, robotnice tylko do 2,5 centymetra.

Wbrew doniesieniom medialnym, dane naukowe z Europy dowodzą, że owad ten nie wykazuje w stosunku do człowieka agresji większej niż szerszeń europejski (obrona gniazda w promieniu około 5 m), a efekty jego użądleń są identyczne jak w przypadku gatunków rodzimych. Niemniej jednak, jego użądlenie może być bardziej bolesne. Przypadki śmierci odnotowywano tylko w przypadku osób uczulonych na jad.

04.09.2023 Niedziela.NL // fot. Wirestock Creators, USA / shutterstock.com

(kk)